0

Depresja jest tylko wyborem

„Dopóki oddychasz, możesz zacząć wszystko od początku” – brzmią słowa piosenki, której słucham, kiedy piszę te słowa. Jakie to prawdziwe.

Depresja jest jednym z głównych problemów, z powodu których ludzie szukają porady psychologicznej. Większość ludzi w którymś momencie swojego życia była w depresji. To stan, kiedy człowiek uważa, że nic już nie cieszy i nie ma sposobu, aby to się zmieniło. Ludzie twierdzą, że nie mają energii, aby zrobić choćby jeden krok w kierunku zmiany czegokolwiek. Moi klienci często mówią, że są ofiarą swojej depresji, że próbowali już wszystkiego i nic nie pomogło, że są zbyt zmęczeni, aby być w stanie zmienić swój stan. Czasami spotykam klientów, którzy są tak pogrążeni w depresji, że nawet przestali mówić. Depresja jest jednym ze sposobów powolnego umierania. To stan, kiedy człowiek daje za wygraną i poddaje się ograniczeniom tej rzeczywistości. Powolne samobójstwo. Jak mogę tak mówić? Hm, zapytaj siebie: Czy to depresja pokonuje człowieka, czy to człowiek wybiera pogrążenie w depresji? Tak, to ludzie wybierają pogrążenie w depresji. To bierna forma egzystencji i czynny wybór – czynny, ale nieświadomy.

Ludzie w depresji poddają się ograniczeniom życia. Mogą nie być świadomi, że to wybierają. Ich punkt widzenia jest taki, że raczej nie mają tutaj wyboru. Kiedy to czytasz, zauważasz to, co się dzieje w Twoim wszechświecie i w Twoim ciele? Jak bardzo w tej chwili ty i twoje ciało stajecie się świadomi energii depresji? Czy to znajoma energia?

Teraz zamiast walczyć z tym i próbować to zatrzymać, opuść wszystkie swoje bariery, jeszcze bardziej, i bądź obecny z tą energią; daj sobie chwilę i pobądź z nią. Teraz zintensyfikuj tę energię, jeszcze bardziej, i jeszcze raz pobądź z nią chwilę, może minutę albo kilka minut – albo nawet dłużej, jeśli to konieczne. Co się zmieniło? Sugeruję, aby zapisać to, co się zmieniło dla Ciebie po tej chwili całkowitej obecności z energią depresji. Czy zauważasz teraz, że sam uczyniłeś ją mocniejszą od siebie? To tylko energia. Zatem – jak bardzo prawdziwa jest depresja i jak bardzo prawdziwą ją czynisz, zgadzając się i dopasowując do punktu widzenia, że jest prawdziwa?

A co, jeśli depresja nie jest niczym więcej, jak tylko interesującym punktem widzenia?

Czy energia depresji wydaje Ci się znajoma i czy to ta energia, jaką przywołujesz całe życie? Czy zdefiniowałeś tę energię tako coś, czym jesteś? Jeszcze raz, to Twój punkt widzenia kreuje Twoją rzeczywistość. Jeżeli zdefiniujesz energię depresji jako coś, czym jesteś – kreujesz siebie pogrążonego w depresji. Powiedz do siebie: „Interesujący punkt widzenia, że mam taki punkt widzenia„, i jeszcze raz, i jeszcze.

Ludzie pogrążeni w depresji zwykle odbierają smutek innych ludzi i próbują go zmienić poprzez przejęcie go i zakleszczenie w swoim ciele. Stając się świadomym faktu, że jesteś świadomy smutku innych ludzi, możesz wiele zmienić dla siebie.

Depresja nie musi wyglądać w określony sposób.

Czasami ludzie wyglądają na szczęśliwych, ale wcale tacy nie są, tak naprawdę są smutni, a ty masz tego świadomość. Jak często osądzasz się, kiedy inni ludzie wyglądają na szczęśliwych i dużo się uśmiechają, a ty masz świadomość, że wcale nie są szczęśliwi i myślisz, że to z tobą jest coś nie tak, bo zdajesz sobie sprawę z ich smutku? I jak wiele wtedy myślisz, że ich brak szczęścia jest twoim brakiem i oskarżasz siebie za bycie nieszczęśliwym w ich obecności, kiedy to oni się tacy „szczęśliwi” na zewnątrz? Ty masz po prostu świadomość tego, co tak naprawdę się dzieje, kiedy patrzysz na ich twarze udające szczęście. A co, jeśli to nie ty jesteś nieszczęśliwy? Ty i twoje ciało odbierają całe nieszczęście wokół ciebie – i jeśli nie zadasz tu pytania – kupisz to nieszczęście jako swoje. Myślisz, że to twoje uczucie i powtarzasz sobie, że jesteś nieszczęśliwy i szukasz dowodów na ten punkt widzenia jako prawdziwy: „Widzisz? Mam smutek wymalowany na twarzy, co oznacza, że jestem nieszczęśliwy. Widzisz? Mam łzy w oczach, to znaczy, że jestem smutny.” A możesz zapytać: „Do kogo to należy? Czy to ja jestem nieszczęśliwy, czy mam świadomość, że ktoś inny taki jest?” Przez większość czasu odbierasz smutki innych osób, myśląc i konkludując, że są twoje.

Kiedy pytam klientów, czy dorastając mieli wokół siebie osoby nieszczęśliwe i pogrążone w depresji, w większości słyszę odpowiedź twierdzącą. Zadanie większej ilości pytań tym, którzy zaprzeczyli kreuje świadomość, że w rzeczy samej, był tam wtedy ktoś, kto był nieszczęśliwy, ale kto wyglądał i udawał szczęśliwego. Uznanie faktu, że w okresie dorastania było się po prostu świadomym krążącego wokół nieszczęścia i że ono nigdy nie należało do mnie – rozświetla cały wszechświat. Ludzie spędzają całe życie próbując uczynić innych szczęśliwymi poprzez przejęcie ich smutku, zamknięcie go w swoim ciele i uczynienie swoim. Jak bardzo powielasz ten wzorzec ze wszystkimi wokół? Czy to jest ta energia, z której budujesz swoje życie? To nie ma nic wspólnego z Tobą ani z tym, czego naprawdę chcesz. To jest tylko kreacja przez rzeczywistości innych ludzi. To obrona i osłona dla rzeczywistości innych ludzi, a nie kreacja własnego. Nie ma potrzeby, aby się za to osądzać. Jak bardzo wdzięczny mogę się stać za tę świadomość? Przyjęcie do wiadomości tego, że właśnie to robię całe życie daje Ci dar możliwości dokonania wyboru. Teraz, w każdym momencie swojego życia, możesz być świadomy tego, że kupujesz rzeczywistości innych ludzi jako swoje i ich uzdrawiasz, podczas gdy oni wcale nie są zainteresowani zmianą. Zamiast tego mógłbyś po prostu być świadomym tego, co się dzieje wokół, nie mieć na ten temat punktu widzenia i zacząć kreować swoje życie. Masz jeden problem. W sumie jesteś szczęśliwym człowiekiem, ale trzymasz to w sekrecie przed wszystkimi, włącznie z samym sobą.

Świadomość smutków innych ludzi i próby ich uzdrowienia nie są ograniczeniem – to potencjał, którym dysponujesz.

Uznaj swoją wspaniałość i swoją świadomość i swoją zdolność do bycia szczęśliwym. Czy to sprawia, że czujesz się lżej? Pamiętaj: to, co sprawia, że czujesz się lekko – jest Twoją prawdą. Sam fakt, że coś czujesz, nie czyni tego prawdziwym. Zakładasz, że wszystko, czego jesteś świadomy jest tym uczuciem, które masz i że ono jest twoje, więc możesz być taki, jak wszyscy inni, tak samo nieszczęśliwy jak wszyscy inni, możesz być normalny. Czy to jest dobra zabawa?

Wszystko jest wyborem.

Depresja jest wyborem. Jeżeli wybierasz depresję, wybierasz ją, ponieważ to uszczęśliwia cię bardziej niż wybór bycia szczęśliwym. Nie uświadamiałam sobie tego bardzo, bardzo długo. Próbowałam doszukać się w tym logiki, ale to nie jest logiczne.  Zawsze myślałam, że muszę przepracować swoje „problemy”, aby być szczęśliwą. Uważałam, że szczęście jest czymś, czego dostąpię, kiedy rozwiążę wszystkie problemy i kiedy wykoncypuję, dlaczego jestem nieszczęśliwa i kiedy zrozumiem przyczyny mojego smutku. Tylko że pojawiało się coraz więcej problemów do rozwiązania, ponieważ zdecydowałam, że moją pracą jest rozwiązywanie problemów, własnych i cudzych. Wybierając sobie taką pracę wykreowałam więcej problemów, abym mogła ją utrzymać. To jest dopiero interesujący punkt widzenia. Zmieniam to teraz i pytam siebie: „Jak mogę wykorzystać to, czego jestem świadoma, jako źródło radości? Co jeszcze mogę teraz wybrać, co zmieniłoby wszystko?

Smutek i depresja są wyborem, w którym nie ma nic złego. Są czymś, co pracuje u tej osoby, obojętnie z jakiego powodu. Uznaj, że to wybór kreuje przestrzeń, w której możesz go zmienić w każdym momencie. Radość jest stanem naturalnym, który możesz wybrać, kiedy nie wybierasz przeciwko sobie. Kiedy jesteś szczęśliwy, jesteś sobą. Kiedy jesteś szczęśliwy, jesteś przestrzenią, w której może ukazać się magia, w której wszystko i każdy może być dla ciebie wkładem. Zdajesz sobie sprawę, że nie możesz być sam. Jesteś wibracją, która pozwala ci jeszcze bardziej być sobą i pozwala ukazać się większej jeszcze ilości radości. Możesz powiedzieć, że ty nie wiesz, jak być szczęśliwym lub jak zmienić swoje życie. To nie polega na znalezieniu sposobu. Wybór czegoś innego poprzez zażądanie zmiany twojego życia jest tym, co zmienia wszystko. Jak by to było zacząć żądać od siebie, byś stał się – i otrzymał – coś wspanialszego, właśnie teraz? Masz wybór w każdej chwili.

W każdej chwili dokonujesz jakiegoś wyboru.

Zwróć uwagę, że wybierasz wszystko, co robisz – nawet jeśli to tylko przejście do lodówki i wyjęcie z niej Coca-Coli. Nie MUSISZ wybierać – po prostu wybierasz. Wybieranie jest przywilejem. Wybór jest kreacją twojej rzeczywistości. Zacznij coś wybierać co 10 sekund. Co teraz wybierasz? Dziesięć sekund minęło. Co teraz wybierasz? To nie chodzi o to, co NALEŻY wybrać, albo co NAJLEPIEJ wybrać. Chodzi o wybór czegokolwiek. Żaden wybór nie jest lepszy od innego, to są po prostu różne wybory. Musisz to robić, aby wiedzieć, o czym mówię. Idź i wybieraj. Powąchaj kwiatek. Dziesięć sekund minęło, teraz co wybierasz – kontynuować wąchanie czy coś innego? Rób to przez chwilę, staniesz się wtedy świadomy tego, że masz wybór i że wszystko, co robisz i czym jesteś jest tylko wyborem, ani dobrym, ani złym. To pozwoli ci wyjść z tego miejsca, o którym zdecydowałeś, że nie ma w nim żadnej możliwości wyboru. Wybór jest kreacją – tworzy ruch w twoim życiu, który prowadzi do większej radości i do wszystkiego, czego pożądasz. Jaką energią, przestrzenią i świadomością możesz się stać ty i twoje ciało, które pozwolą ci być radością wyboru i kreacji, jaką naprawdę jesteś?

Fragment książki „Pragmatic psychology” autorstwa Susanny Mittermeier

pragmatic psychology

Zapisz się do newslettera BudziLudzi

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach, zapisz się do newslettera!

Please wait...

Dziękujemy za zapisanie się do newslettera!

Autor: Susanna Mittermaier
http://www.susannamittermaier.com/